Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień pierwszy


I pierwszy dzień  za  mną . Nie było tak  źle  , no może  tylko  przy  obiedzie  gdzie  rodzince  robiłam  uwielbiane przez  wszystkich (łącznie ze mną )  spaghetti. Kusiło,oj kusiło ....   Ale  nie dałam  się :)Jestem  z  siebie  dumna  po  dzisiejszym dniu ,Niestety  nie  zaczęłam  jeszcze ćwiczyć  , ale  to  za sprawą  mojej  szyi, bo    wczoraj  gdzieś  mnie  zawiało  i  jak  na razie ruszam  się  trochę  jak  robot. Z drugiej   strony  trochę  ruchu  miałam  ,bo  jak  to  przy  sobocie  bywa , porządek  musi  być :)

  • Nijka

    Nijka

    15 sierpnia 2016, 14:37

    koleżanki mają rację spghetti to nie jest taki zły posiłek, jeżeli wszystko dobrze połączysz i wybierzesz składniki niskokaloryczne, ja często je robię;) Powodzenia i miłych kolejnych dni

  • angelisia69

    angelisia69

    14 sierpnia 2016, 05:56

    to na 2gi raz spaghetti odchudz ;-) i ty tez bedziesz sie cieszyc smakiem.Powodzonka w dalszych dniach,1tydzien jest najtrudniejszy

    • drabinkaaa

      drabinkaaa

      14 sierpnia 2016, 14:22

      Trzymałam się mojej rozpiski . Nie chciałam w pierwszym dniu wprowadzać zmiany ..

  • tara55

    tara55

    13 sierpnia 2016, 21:40

    Brawo za wytrwałość.Pozdrawiam :-)