Dzisiaj po raz pierwszy ćwiczyłam.
Nieźle dało mi popalić te 25 minut. Jest mi niedobrze, ale to tylko świadczy o tym, że mam zerową kondycję. Zrobiłam sobie zdjęcie, za miesiąc będę mogła porównać rezultaty.
Muszę tylko odnaleźć w sobie siłę, żeby ćwiczyć codziennie. Nie wiem skąd ją wezmę.
Chyba powieszę sobie swoje zdjęcie na lustrze, by się motywować
Drassi
26 sierpnia 2013, 20:46Dzięki za wsparcie:) Dzisiaj ćwiczyłam z Mel B. rozgrzewkę, nogi i brzuch. I przez jakiś czas nie planuję zwiększać tempa, chyba że poczuję, że już daję radę te 25 minut i mam siłę na więcej.
Invisible2
26 sierpnia 2013, 18:57Właśnie ja też jestem ciekawa jakie ćwiczenia ;)) Trzymam kciuki!
Insowa
26 sierpnia 2013, 18:48A jakie ćwiczonka robiłaś? :D Pozdrawiam!
MartynaUrbanska
26 sierpnia 2013, 18:36Dasz radę ... wpadnij do mnie a się zmotywujesz