Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
05 września


Po pierwszym tygodniu synka w szkole - powoli się aklimatyzuje i już mu się tam podoba, chociaż pierwsze dwa dni były trudne. Mam nadzieję, że teraz będzie już tylko coraz lepiej .

Dzisiaj dzień ważenia i hurra - waga pokazała 58.7kg więc dalej w dół
Wczoraj wykonałam A6W i ćwiczenia z hantlami. I wpadłam na pomysł modyfikacji - tzn. od poniedziałku przestaję robić A6W, bo brzuch z tego wszystkiego jeszcze najlepiej wygląda, a potrzebuję bardziej odchudzić uda. Więc codziennie rano zamiast A6W będę robić ćwiczenia z agrafką/motylkiem na uda i wreszcie wrócę do ćwiczeń Fitness z Vitalii + ćwiczenia z hantlami na ręce. Myślę, że dzięki temu więcej zyskam, bo będę ćwiczyć różne partie ciała, a nie tylko brzuch .
Dzięki temu, że waga znowu ruszyła w dół i dzięki aktywnemu działaniu na forum Vitalii i wspieraniu się wraz z innymi dziewczynami moja motywacja znowu jest duża i jestem pełna energii i chęci do działania. Oby jak najdłużej .

Dzisiaj A6W i ćwiczenia z hantelkami zaliczone oraz spalone 250kcal przy tańczeniu z Wii Dancing Stage Hottest Party.

  • zonkilka

    zonkilka

    6 września 2009, 17:59

    No jestem naprawde z Ciebie dumna :) Takie osiagniecia przez ta "chwile" co mnie tu nie było.. teraz troche zaluje.. bo pewnie miałabym podobne.. gdybym wytrzymała a nie uciekła.. ale czas nadrobic teraz :) powoli biore sie za siebie.. nie z szalem z dnia na dzien.. bo wtedy szybko mi sie znudzi.. Fajnie ,ze maluktki przyzwyczaja sie do szkoły pewnie jest taki silny po mamie :)) caluje i pozdrawiam

  • ilios

    ilios

    5 września 2009, 14:24

    ..a ja usiluje sie zmusic do a6w i tak psychicznie sie przygotowuje do podjecia pierwszej proby :) ...brzuszka tylko pozazdroscic - ja jestem w dalszym ciagu wlascicielka dwoch oponek ;) ...trzymaj tak dalej - energicznie i z motywacja :) ps. i gratuluje spadkow na wadze :)

  • Monorolka

    Monorolka

    5 września 2009, 09:52

    serdecznie za słowa otuchy za pewne masz racje nic nie dzieje się szybko i nagle. Tylko trochę mi żal.... Tobie gratuluje tej wagi w dół:):) Dziewczyny z Vitalli potrafią na prawdę być kochane:*:*