Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 41 - dopięłam zamek w tej cholernej
spódnicy!!


Dziś dzień pomiarów. Zdecydowanie w centymetrach mam dużo lepsze rezultaty niż na wadze. Schudłam od początku 2.5 kg, ale w pomiarach miejsc krytycznych ;) wygląda to następująco:

-6 talia 

- 7 brzuch

- 6.5 biodra

- 4 udo.

Nie do końca rozumiem ten system, ale skoro spada, to znaczy chyba, że jest prawidłowo.

Ale ALE!!! Z miesiąc temu kupiłam sobie za małą spódnicę - skoro chudnę, to przecież w końcu w nią wejdę. Kupowałam z myślą, że spódnica może zająć w historii swoje miejsce jako ciuch, który kupiłam, a którego nigdy nie założyłam, w związku z czym i spódnica i mąż będą się ze mnie śmiali przez długie lata. Ale NIE!!! Dziś dopięłam zamek :) Nad paskiem jeszcze robi się uroczy balon, który uniemożliwia na razie noszenie tej spódnicy, ale do cholery - DOPIĘŁAM ZAMEK :)

  • angelisia69

    angelisia69

    25 lipca 2015, 13:29

    cm wazniejsze bo w koncu to wizualizacja ciala ;-) a kg to tylko ty widzisz na wadze nikt inny ;-) Gratuluje i zycze dalszych sukcesow