Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
7 dzień


Jedzonko:
6:30 - dwie kromki chleba żytniego z żółtym serem i chudą szynką
9:30 - dwa gryzki kanapki którą zjem później
12:00 - kanapka z chlebem żytnim i twarożkiem + jabłko
16:30 - dwie kiełbaski nie duże grillowane ( wyszło około 500 kalorii )
18:20 - bobofrut (150 kalorii )

Dzisiaj zaszalałam z tłustym obiadem. Bardzo żałuję, że zazwyczaj nie mam czasu ugotować czegoś sama dlatego obiady są jakie są. Miałam dzisiaj okropny dzień, a po za tym nie poszłam na siłownie. Odpuszczam dzisiaj ćwiczenia. JUTRO OSTRE ĆWICZENIA. Miał być jutro odpoczynek,ale zrobię na odwrót. Każdy z nas ma gorsze dni :/ 

EDIT:
Dziewczyny zgubiłam wyraźnie ponad centymetr w udzie w tydzień :O może to mało ale jak na tydzień tylko dla mnie to mega wynik :D i schudłam , ważę 56,2 kg według mojej wagi która wcześniej wskazywała 57,5 :) kontynuuje zdrowy tryb życia ! coś mi poprawiło wreszcie dzisiaj humor