Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
czy dobra droga???


Z końcem lutego zakończyłam moją prace w poprzednim banku od ubiegłego poniedziałku pracuję u konkurencji.

Poprzednia praca wiązała się z dojazdami 30km, i wierzcie, że moje szczęście sięga zenitu, jak wychodzę do pracyy rano o 8:30, wcześniej musiałam o 7:20 , żeby dojechać, a obie prace startują od 9:00, teraz po pracy jestem 17:20 wcześniej 18:20 yupi !!!

Jestem bardzo zmotywowana, a muszę być, bo  moim zadaniem jest motywowanie też innych, tak jak w poprzedniej pracy mam stanowisko kierownicze.

 

Moja motywacja przenosi się również na dietę, trzymam się wzorowo, a w związku z tym, ze dużo stresu i nerwów, bo nowa praca, nowe środowisko to chudnę z podwójną siłą :)

W związku z tym że mój organizm się nie opiera przed chudnięciem, ze też mu przeszkadzają nadmierne kg, mam cel, marzenia?????

Do 27.03  71 kg

Do 31.03  69,5 kg

Do 10.04  68 kg

Do 15.04 67 kg

Do 20.04 65 kg

Święta 64kg

Pójdę w święta dumna jak PAW :)

Oby....wszystko zgodnie szło