ćwiczę jak oszalała na wszystkie możliwe sposoby staram się być w ruchu a tu dziś ważenie i załamka bo z wagi mało co znikło...
pociesza mnie trochę myśl że centymetrów ubyło...
może za dużo od siebie wymagam? może po prostu chce za szybko dojść do celu?
isssia
13 grudnia 2014, 08:22To bardzo dobrze - mięśnie cięższe niż sadło!
dziubeczek20
13 grudnia 2014, 10:57no to mnie pocieszyłaś :) dzięki