Mykam dzisiaj do pracy na 2 zmianę, a jutro na 1 mam wrażenie, że się nie wyśpię. Ale co tam ważne, że kaska wpadnie na konto. Wczoraj jednak na obiadek robiłam bigos dla mojego, a dla mnie duszoną wątróbkę. Przed pracą jeszcze się na miasto przejdę , może coś ciekawego uda mi się znaleźć. Wczoraj koleżanka obiecała przynieść mi podobno fajną dietkę, stosuje ją jej mama i mamy koleżanka, ta koleżanka schudła ze 130 na 100 kg, nie wiem w jakim czasie ale 30 kilogramów to sporo. Buźka
edzia3458
16 lutego 2013, 22:37Jak tylko ją dostanę to na pewno się podzielę : )
therock
15 lutego 2013, 13:27czekamy więc na dietkę:D
mala2580
15 lutego 2013, 11:47powodzenia;)