Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:)

Hej hej dziewczynki :)
Nowy dzień i jestem dumna z siebie! wczoraj byłam na rowerku i zgadnijcie co jeszcze... rolki z moją psiapsiółą zaliczyłam ok  godzinki... fajowo było!\
 No i  oczywiście po rolkach chciała mnie nakarmić delicjami i drinka stawiać heh, ale byłam twarda tylko kawcie spiłam . Ale co jeszcze przyjechał mój brat z rodzinką i do kawci oczywiście ciacha moja bratowa przytargała... ale Edzia NIC! ... chociaż one do mnie mówiły "zjedz  mnie jednego zjedz jestem taaki pyszny" ... a ja do nich... WALCIE SIĘ!!!!!
... co ja bym potem moim dziewczynom powiedziała?!...  także wczoraj po 18 nic nie zjadłam jupiii ( ZERO słodyczy)!!! chociaż ssało jak diabli...
 A dzisiaj na śniadanko jajecznica 3 łyżki zrobiona przez mojego mężczyznę ( oczywiście to jest kiełbasko-żerne ale oddałam mu wszystkie które znalazłam na talerzu )
kawcia+ 2 chrupkie z twarożkiem i wędlinką
2 śniadanko jabłko
Obiad zupka pieczarkowa+ chrupki z twarożkiem
Potem godzinka jazdy rowerem
i o 18 aerobic
całuje!!!