Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
No i stalo sie...


Przepraszam ze Was ostatnio zaniedbuje( i siebie tez przepraszam- bo tak samo siebie zaniedbuje niestety...)
Pisze - poniewaz kilka osob wysyla mi wiadomosci na poczte- jak sie mam i jak moja sytuacja....?

.....Stalo sie!- finalowo- zostalam wczoraj zwolniona z pracy- poniewaz pytalam o "zbyt duzo dokumentow" no i domagalam sie umowy i placenia podatkow od szefowej (prosilam o to- na co obie sie umowilysmy od samego poczatku mojej pracy - wiec nierozumiem jej reakcji) -domagalam sie prawdy-NO POPROSTU BEZCZELNA JESTEM!JAK MOZNA DOMAGAC SIE SWOICH PRAW!?NIEBYWALE!

Oczywiscie- bede walczyla z ta oszustka.
Ale teraz postaram sie o tym nie myslec(na tyle na ile mozna).

Wszystkim zycze malo nerwow- w zyciu- bo nerwy- to naprawde cos- co niszczy nas od srodka....A z drugiej strony zycze wszystkim sil- ktore mobilizuja nas do walki- jesli sytuacja tego wymaga....

Milego dnia Kochani
  • marii1955

    marii1955

    28 marca 2013, 20:18

    Trzymam kciuki za pomyślne - dla Ciebie - zakończenie sprawy . Serdecznie pozdrawiam :)))

  • mika75

    mika75

    28 marca 2013, 13:09

    wygrasz i jeszcze zaplaci ci za niesluszne zwolnienie, ale tak jak mowisz teraz sie odprez, pomysl i swietach a sprawy i tak potocza sie swoim tokiem, powodzenia

  • Tysiia

    Tysiia

    28 marca 2013, 11:41

    Aniołku strasznie mi przykro ! trzymaj się i walcz o swoje!