Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
;)


...dni leca- kurcze juz tydzien nie pracuje...dziwnie tak....mimo wszystko mam sporo rzeczy do robienia- nawet kiedy nie chodze do pracy.Dni uciekaja jak szalone.
Zauwazam jednak ze kiedy pracowalam bylam bardziej systematyczna co chodzi o godziny posilkow...a teraz troche sie rozregulowalo...no ale co tam-wracam powoli na lepsze tory...pracy szukam...mysle o delikatnej zmianie profesji...kurcze jest tyle ciekawych rzeczy w zyciu- ktore chcialabym, robic!!...ale powiem o tym innym razem.Zaraz lece na zumbe!Ach uwielbiam zumbe...wspominalam wam juz o  tym?Tak?:)hehheheheh ;)No to wspomne jeszcze raz bo uiwielbiam zumbe;)
  • Elcia198111

    Elcia198111

    9 kwietnia 2013, 22:08

    Marii Kochana - pamietm jak w styczniu namawialas mnie zeby sie w koncu sie ruszyc ...a mi bylo tak ciezko...ale cierpliwosc zostala nagrodzona!Dziekuje Ci za motywacje!Baardzo mi pomogla!

  • CzarnaPerla1300

    CzarnaPerla1300

    9 kwietnia 2013, 21:00

    haha super :)

  • marii1955

    marii1955

    9 kwietnia 2013, 20:33

    Świetnie , że Zumbę tak polubiłaś . Przynajmniej nie zmuszasz się do tego rodzaju ćwiczeń i biegniesz na nią w podskokach . Bardzo ważne jest w tym wszystkim , aby TO co robimy " kręciło " nas , bo wykonujemy to z wielką ochotą . Do nadmiaru wolnego czasu też się przyzwyczaisz ... oby nie trwało TO zbyt długo . A teraz życzę Ci abyś dość szybko znalazła pracę , taką jaką sobie planujesz . Miłego wieczoru i serdecznie pozdrawiam :)))