Sluchajcie moje kochane.
Dzisiaj wpis zupelnie z innej beczki-ale bedzie tez troche o odchudzaniu...
Tak sie ostatnio zlozylo- ze przypadkiem spotkalam chlopaka ktory kiedys mi sie podobal...
Tak sie jeszcze dodatkowo zlozylo- ze widzialam go kolejno kilka dni z rzedu- i tak jakos przy okazji spedzilismy troche czasu. ze soba...( nie - nie sex-czy takie tam...nawet jakbym chciala to nie bylo mozliwosci;) heheheh poprostu mielismy okazje pogadac...po kilku latach od osatniego spotkania....
...nie wiem -ale tak jak od wielu wielu lat nie poczulam motyli w zoladku - tak w ciagu osatnich kilku dni- mialam je kilka razy...
...chyba sie troche znow zauroczylam...nie wiem opieram sie troche temu uczuciu...a z drugiej strony-kurde dziewczyny- przeciez ten moj maz w ogole nie poczuwa sie do roli odpowiedzialnego , dbajacego o mnie meza ....niby kocha przytula i mowi czasem czule slowka...ale nie o to w zyciu tylko chodzi prawda???Przeciez nie moge przez niego plakac cale zycie i ciagle sie bac ze znowu przyjdzie ktos- domagajacy sie ode mnie zwrotu pieniedzy ktore on pozyczyl....Przeciez tak nie moze byc....
Jestem zbyt mloda by tak spierdolic sobie zycie...
Juz i tak tyle lat za nami....i nic nie zmienilo sie na dobre...mimo trzysturazowych"drugich szans"...
Tak sobie pomyslalam ze nie bede sie martwila co bedzie....bede poprostu biegla tam gdzie zycie mnie popchnie....
Nie bede opierala sie okazjom...ale i nie bede ich prowokowala...co bedzie to bedzie...bez planowania, bez ukladania wszystkiego po swojemu....moze zycie zaskoczy mnie jeszcze czyms milym....?
...chcialabym bardzo....
Znowu staje - i zaczynam walczyc- wiem ze sie powtarzam....ale warto zaczynac-nawet setny raz od nowa, a noz sie w koncu uda....Jesli tylko mamy ochote i odpowiednia motywacje by zaczac jezszcze raz ...to czemu nie ?PRAWDA?
...a mnie sie cos wydaje ze moja motywacja ma imie rodzaju meskiego;)
Mam nadzieje ze to uskrzydlajace uczucie sprawi ze juz niedlugo przesune suwaczek wagi w dol...
MILOSC -WOW-niezla z niej jajcara....;)
Dobranoc moje kochane:)!!!!
Dzisiaj wpis zupelnie z innej beczki-ale bedzie tez troche o odchudzaniu...
Tak sie ostatnio zlozylo- ze przypadkiem spotkalam chlopaka ktory kiedys mi sie podobal...
Tak sie jeszcze dodatkowo zlozylo- ze widzialam go kolejno kilka dni z rzedu- i tak jakos przy okazji spedzilismy troche czasu. ze soba...( nie - nie sex-czy takie tam...nawet jakbym chciala to nie bylo mozliwosci;) heheheh poprostu mielismy okazje pogadac...po kilku latach od osatniego spotkania....
...nie wiem -ale tak jak od wielu wielu lat nie poczulam motyli w zoladku - tak w ciagu osatnich kilku dni- mialam je kilka razy...
...chyba sie troche znow zauroczylam...nie wiem opieram sie troche temu uczuciu...a z drugiej strony-kurde dziewczyny- przeciez ten moj maz w ogole nie poczuwa sie do roli odpowiedzialnego , dbajacego o mnie meza ....niby kocha przytula i mowi czasem czule slowka...ale nie o to w zyciu tylko chodzi prawda???Przeciez nie moge przez niego plakac cale zycie i ciagle sie bac ze znowu przyjdzie ktos- domagajacy sie ode mnie zwrotu pieniedzy ktore on pozyczyl....Przeciez tak nie moze byc....
Jestem zbyt mloda by tak spierdolic sobie zycie...
Juz i tak tyle lat za nami....i nic nie zmienilo sie na dobre...mimo trzysturazowych"drugich szans"...
Tak sobie pomyslalam ze nie bede sie martwila co bedzie....bede poprostu biegla tam gdzie zycie mnie popchnie....
Nie bede opierala sie okazjom...ale i nie bede ich prowokowala...co bedzie to bedzie...bez planowania, bez ukladania wszystkiego po swojemu....moze zycie zaskoczy mnie jeszcze czyms milym....?
...chcialabym bardzo....
Znowu staje - i zaczynam walczyc- wiem ze sie powtarzam....ale warto zaczynac-nawet setny raz od nowa, a noz sie w koncu uda....Jesli tylko mamy ochote i odpowiednia motywacje by zaczac jezszcze raz ...to czemu nie ?PRAWDA?
...a mnie sie cos wydaje ze moja motywacja ma imie rodzaju meskiego;)
Mam nadzieje ze to uskrzydlajace uczucie sprawi ze juz niedlugo przesune suwaczek wagi w dol...
MILOSC -WOW-niezla z niej jajcara....;)
Dobranoc moje kochane:)!!!!
KOCHAM WAS:)
isla72
16 grudnia 2013, 23:51pewnie ze szukasz uczucia... i doskonale wiesz ze najpierw musisz znaleźć je w sobie..... a poza tym witaj moja kochana walcząca wojowniczko :-) :-) :-)
mika75
15 grudnia 2013, 02:58zycie jest za krotkie zeby je marnowac i potem zalowac, szukaj swojego szczescia
Elcia198111
10 grudnia 2013, 23:22;) dziennnnnki:)
isla72
9 grudnia 2013, 22:31Witaj małpo kochana a więc wracamy ja trzymam kciuki za nas obie i żebyś znalazła to uczucie...ale wiesz że najpierw trzeba pokochać siebie....buziaki kochana i idziemy tą naszą road..... :-) :-) :-)
Sylka1984
6 grudnia 2013, 18:59powodzenia... trzymam kciuki
Sylka1984
6 grudnia 2013, 18:59powodzenia... trzymam kciuki