66,5 po świętach hmmm przeżyłam niezły szok :) nawet nie wiem jakim cudem spadło mi tyle
do pierwszego celu zostało mi już tylko 1,5kg :) od stycznia zaczną się kolokwia i egzaminy więc myślę że stres trochę pomoże :) Myślę że do wakacji spokojnie uda mi się schudnąć te 6,5 kg :)
ssuperchick
5 stycznia 2012, 19:57myślę, ze zrzucisz te 6,5kg do wielkanocy skoro tak pięknie Ci idzie!! :P
minceestbelle
30 grudnia 2011, 18:11Pewnie matabolizm ruszyłaś, gratuluję!!!: D
Milosniczka
30 grudnia 2011, 16:05do wakacji - bez problemu, skoro umiesz schudnąć nawet w święta :)
Wytrzymam
30 grudnia 2011, 13:35Spokojnie, do wakacji masz jeszcze dużo czasu. Na pewno ci się uda ; **
Hellcat89
30 grudnia 2011, 12:08WOOW GRATULUJĘ... JA PO ŚWIĘTACH BOJĘ SIĘ STANĄĆ NA WAGĘ HEHE