Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
trzeci dzień z Ewką


Hej kochane podsumowując tydzień bardzo ale to bardzo ograniczyłam słodycze a na koncie oszczędnościowym już około 1000 zł :) 

wczoraj pojechaliśmy na basenik a nie tak jak to zazwyczaj w piątek i bardzo dobrze się stało bo kiedy wróciłam do domu dostałam okres :) 

dzisiaj będzie ciężko z Ewką ale na pewno się nie poddam ! 

zaraz lecę do lekarza leczyć pozostałości po mojej nerwicy

a w weekend do pracy wiecie co koleżanka z pracy wpakowała mnie na minę i przez nią mam drugie zmiany czyli od 15 do 21 siedzę i w so i w nd. Zawsze jest tak że przed weekendem kierowniczka daje nam znać kto będzie w weekend i dowiedziałam się ze mam z nią a później między sobą mamy ustalić kto będzie miał jakie zmiany. Napisałam do niej smsa czy nie chciałaby mieć dwie drugie zmiany a ona nie że nie ma opcji żeby ona w ogóle miała drugą. Ja napisałam że to mamy problem bo mi też nie pasują obydwie dwie zmiany. Więc jeśli jednej ani drugiej nie pasują drugie powinnyśmy uzgodnić że jedna przyjdzie w ten dzień a druga w ten tak mi się wydaje a ta nie minęło 5 min zadzwoniła do kierowniczki (takiej kierowniczki niższego rzędu bo nad nią jeszcze ktoś jest) że ona nie może a kierowniczka do mnie że MUSZE być na drugie zmiany bo tamta nie może. Mnie nikt nie pytał o zdanie (pracuję na poczcie) 

i teraz jak myślicie powinnam pójść do kierowniczki i jej to powiedzieć czy nagadać tamtej że zachowała się jak świnia ? na pewno tak tego nie zostawię...

POŚLADKI <3

SZCZUPŁOŚĆ <3

  • Sandraa94

    Sandraa94

    31 sierpnia 2014, 21:28

    NIe facet mnie wyciągnął na łażenie haha:D

    • Electra19

      Electra19

      1 września 2014, 07:56

      motywator number 1 :D

  • Sandraa94

    Sandraa94

    30 sierpnia 2014, 22:07

    Powodzonka ja próbowałam i dziś Ewka poszła okey plus 4 godzinki spacerowania po lesie :D

    • Electra19

      Electra19

      31 sierpnia 2014, 09:14

      wow 4 godziny ? :O coś Ty się zgubiła dziewczyno ? :D

  • cambiolavita

    cambiolavita

    29 sierpnia 2014, 11:37

    Ale wredna baba! Ja na Twoim miejscu jednak nie skarzylabym sie kierowniczce, bo to zawsze jednak zle wyglada. Pogadalabym w odpowiedni sposob z ta laska, a nastepnym razem zachowalabym sie tak jak ona.

    • Electra19

      Electra19

      31 sierpnia 2014, 09:13

      dałam jej do zrozumienia że jest mało koleżeńska a w najbliższym czasie zgłoszę to do kierowniczki bo tamta zagroziła że zgłosi że ostatni raz jest ze mną na zmianie :D

    • cambiolavita

      cambiolavita

      31 sierpnia 2014, 11:33

      Jezeli ona zagrozila Ci, ze znowu pojdzie do kierowniczki, to ja jednak na Twoim miejscu uprzedzilabym ja i poszla do kierowniczki pierwsza. Tez kiedys mialam podobna sytuacje i pomoglo mi wlasnie porozmawianie z kierownikiem szczerze o calej sytuacji.

    • cambiolavita

      cambiolavita

      31 sierpnia 2014, 11:34

      Moze sie niezbyt jasno wyrazilam.. 'uprzedzilabym' mam na mysli, nie 'mowienie jej', ze pojdziesz do kierowniczki, tylko wyprzedzenie jej, by to nie ona poszla pierwsza i nagadala na Ciebie, tylko Ty.

    • Electra19

      Electra19

      31 sierpnia 2014, 12:11

      dokładnie masz rację i tak też zamierzam bez przesady... dziwna sytuacja

  • nainenz

    nainenz

    29 sierpnia 2014, 11:00

    ale pipka ;/ tak to jest w pracy ;/

    • Electra19

      Electra19

      31 sierpnia 2014, 09:11

      no niestety idealnie być nie może...