No to zaczynam moją jakże trudną walkę o odzyskanie pewności siebie!!!
Na ostatnim spotkaniu z dziewczynami z pracy stwierdziłam, że koleżanka, która jest w 7 miesiącu ciąży wygląda lepiej ode mnie:((( Załamałam się - jak można było do czegoś takiego dopuścić!!! Już wcześniej zapisałam się na zajęcia "salsa solo". Wczoraj byłam pierwszy raz- zajęcia super, prowadząca bardzo miła, dziewczyny w grupie sympatyczne. Tańczyłyśmy tak w rytm salsy, a ja patrzałam w lustro jak ruszam biodrami i ogarniała mnie coraz większa złość na siebie - w dresach wyglądałam na 10 lat starszą niż jestem i na taką ociężałą (choć i tak, moim zdaniem, ruszałam się najlepiej:)). Ruszałam biodrem i patrzałam jak ono faluje-okropne!!!
Więc, kochane i kochani, KONIEC!!! BASTA!!!
Ja tak dalej nie mogę! Życie ucieka przez palce! A ja nic, tylko siedzę i użalam się nad sobą - że nikt mnie nie kocha (2,5 roku po rozwodzie), że gruba, że stara (36 lat) i t.d.
Zapisałam się teraz na zajęcia Thai Chi - 2 razy w tygodniu po 1,5 godziny i na zajęcia Salsa Solo:)
Wierzę, że uda się i wróci nieschodzący z twarzy uśmiech. I, może kiedyś, pojawi się ktoś, kto ten uśmiech będzie podziwiał:)
Caandyy
17 listopada 2014, 13:06Pięknie, że bierzesz życie w swoje ręce ! Trzymam kciuki ;)