Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
3,4 dzień. ( coraz trudniej)


Dni zaliczam do zaliczonych .

Bilans wczoraj:

- ćwiczenia były 30 min

- kaloriie 1600.

Bilans dziś:

- ćwiczenia na 2 raty rano i wieczorem , w sumie 45 min.

- kalorie jak na razie bez kolacji 1100.

Ale jak trzy dni temu pisałam że mam grzecznego aniołka tak już dziś aniołek dojrzewa i nie chce tyle spać, rano poćwiczyłam chwile i wstała:) potem spacer obiad sprzątanko między czasie karmienie i bawienie na rękach ..więc chyba zaczyna się już pod górkę:)