Jestem posiadaczką przyszłego męża i 3 kotów. Mój przyszły mąż też jest śląską kulającą się kluską i tak się kulamy razem przez życie :) Dzieci nie mamy, bo nie możemy, ale się staramy.Grubość nie pomaga w zajściu w ciążę. Przyplątała się już insulinoodporność, a mój piękny jest już po zawale, którego dostał w wieku 25 lat.
Teoretycznie motywacja powinna być ogromna, rzeczywistość niestety przedstawia się inaczej...
Kolorcia
31 października 2012, 11:33samo życie...