Witam:)
Właśnie skończyłam zumbe , leje się ze mnie ciurkiem , ale daje mi to szczęście nawet ból nóg nie ma znaczenia , jest to coś co lubię a nogi z czasem czyli jak waga będzie mniejsza to przestaną boleć , po prostu to przez kilogramy cierpią ale dam rade ,nawet deszczowa pogoda mnie nie zniechęci
W piątek byłam w Zoo z rodzinką i znajomymi i było zarąbiście spacer prawie 5h tylko ja jak zwykle nie włączyłam krokomierza tak samo jak dziś przy zumbie ... czy ja kiedykolwiek będę o tym pamiętać? czy przypomni mi się już po wszystkim
Sobota i niedziela były leniwe ale grzeczne dietetycznie no prawie bo w sobotę były 3 lampki wina , ale to chyba nie aż tak źle ...
U nas dziś pierwszy dzień szkoły więc mam cisze w domu i mogę spokojnie wszystko porobić , ale ciekawi mnie jak córcia sobie radzi ,co nowego ... wiadomo że mają 2 nowe osoby i jest ich teraz 8 w grupie ... no zobaczymy jak wróci .
MIŁEGO DNIA ŻYCZĘ WSZYSTKIM , TRZYMAJCIE SIE DZIELNIE
Magga74
18 sierpnia 2014, 19:12Zumba w domku?
eliXir
18 sierpnia 2014, 19:15tak , z you tube :)