Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
175 szklana itp


Troszkę nie pisałam ale też nie było za bardzo o czym ... w zeszłym tygodni nie było spadku , znów jakiś zastój lub ślimacze tępo bo w tym tygodniu spadek tylko o 400g  ale dobre i to zwłaszcza że we wtorek było więcej bo aż 107kg pokazało i od razu postanowienie że koniec wchodzenia co dzień na szklaną bo to wredna małpa jest .... a ostatnio zbyt często na nią wstawałam ... poza tym małe zmiany ćwiczeniowe bo coś przejadła mi się domowa zumba więc jest teraz aerobik 2 razy w tygodniu poza domem , no i robię ostatnio dywanówki oraz 100 brzuszków dziennie ale na piłce bo inaczej bym sie chyba nie podniosła zwłaszcza że mam problemy z kręgosłupem ale na piłce nie czuję obciążenia kręgosłupa więc jest dobrze bo po brzuchu ciągnie :D dziś po wczorajszym aerobiku mam zakwasy na udach i tyłki haha fajne uczucie (smiech) to na tyle dziś idę do was poczytać ;)

  • Dorota1953

    Dorota1953

    22 listopada 2015, 22:53

    Zastojami się nie przejmuj, bo zawsze są, były i będą. Najważniejsza jest dieta i ruch :) Powodzenia :)

  • Delfifr

    Delfifr

    20 listopada 2015, 15:11

    Co ćwiczysz w domku? Chodzi mi o dywanówki, A zastojami się nie przejmuj - potem wystrzelisz jak z procy :) Ja nadal wstaję na tę moją wagę i czasami mnie naprawdę zaskakuje - negatywnie :D ale zawału jeszcze nie dostałam, więc praktykuję w dalszym ciągu.

    • eliXir

      eliXir

      20 listopada 2015, 16:28

      różne takie na brzuch , nogi uda talie ... kręcę się i wyginam hehe, mnie to szklana dobija jak za często na nią wchodzę więc wole tego nie robić inaczej zejde na zawał :D

    • Delfifr

      Delfifr

      20 listopada 2015, 16:42

      Mnie pewnie też dobrze zrobiłoby ważenie raz w tygodniu, ale to takie moje nieszkodliwe uzależnienie, więc już nawet nie próbuję tego zmieniać :)

  • polishpsycho32

    polishpsycho32

    20 listopada 2015, 13:42

    grunt ze spadlo

  • orchidea24

    orchidea24

    20 listopada 2015, 12:24

    nie ważne ile, ważne że spada :) i polecam Ci półbrzuszki, są bardziej efektywne i jak porządni enapinasz mięśnie brzuch ato odciążasz odcinek lędźwiowy i jest git (wiem, bo mam przepukline w dwóch miejscach na kręgosłupie w odcinku lędźwiowym). I im więcej poświęcisz czasu na wzmocnienie mięśni brzucha i pleców, tym mniej problemów z kręgosłupem będziesz miała. Powodzenia! ;)