Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
13.05.18


Czas kryzysu minął , jest lepiej , znów mam więcej energii no poza wczorajszym dniem bo czułam się bardzo słabo i ciągle kręciło mi się w głowie...(kreci) takie sytuacje zdarzają mi się chyba raz na 2-3 miesiące i zawsze to trwa 1 dzień :? nie wiem dlaczego ale jest to do przeżycia ale to wczoraj mogło mieć inny powód niż zwykle, ostatnio moja nastolatka daje mi do wiwatu , czasem nie wiem co robić bo ona jest niezłą aktorką i np płakać umie na zawołanie a do tego robi taki cyrk jakby była wielcy pokrzywdzona ...ech masakra...na szczęście jej chłopak ma więcej oleju w głowie... żeby sie doprosić ją o adres Toma to jakaś masakra więc musiałam jego o to poprosić i jakoś cyrku nie robił ja nie wiem . Ja to chyba zwariuje zanim ona wyjdzie z okresu buntu (szloch) . A poza tym coś miłego bo szklana się zlitowała i pokazała 1,7 kg mniej :) chociaż takie pocieszenie .

Pytanie : czemu córki są  nie skore do jakiejkolwiek pomocy ? pierwsze słowo jakie od niej zawsze usłyszę to jest nie...

  • Dorota1953

    Dorota1953

    13 maja 2018, 21:09

    Super spadek :) Ja mam dwie córki i nigdy nie miałam z nimi żadnych problemów wychowawczych. Jak kręci Ci się w głowie i robi słabo, to sprawdź sobie krew, czy przypadkiem nie masz anemii. Powodzenia :)

  • Naciowa

    Naciowa

    13 maja 2018, 16:28

    Super spadek, gratuluję :) a co do dzieciaków, to trzeba po prostu przeczekać :)

  • Amas9

    Amas9

    13 maja 2018, 10:46

    Oj, musisz mieć w sobie sporo siły do przetrwania najgorszego okresu Twojej młodej :) Oby był jak najkrótszy ;) Ale najważniejsze, że Twoja waga ma takie wspaniałe postępy :) Wielkie gratulacje! Nie dawaj się stresowi :) Głowa do góry, będzie dobrze :) Powodzenia!

  • andula66

    andula66

    13 maja 2018, 10:43

    U mnie 3 w tym 2 nastolatków teraz bunt nastąpił u najmłodszego nie jest łatwo znosić te humory.

  • Kitton

    Kitton

    13 maja 2018, 10:32

    Mam 3 dzieci, jeszcze przed okresem dorastania... Bogu dzieki, sama aniolem nie bylam.. Za kilka lat bede miala w domu 3 nastolatkow... Baaaardzo mi do tego niespieszno... Powodzenia, to na szczescie powinno przejsc, trzeba "tylko" przetwac :)...