Co u mnie?
Kolejny start na diecie , dziś zaczynam 3 dzień ze smacznie dopasowaną ...na początku tego roku również byłam na tej diecie ale nie szło mi wcale , nie mogłam się ogarnąć , byłam zmęczona inną dietą bardziej restrykcyjną na której sporo schudłam bo z 130 kg do 70 kg ale miałam już dość nawet sam organizm zaczął się buntować więc zmieniłam wtedy dietę na smacznie dopasowaną ale psychicznie byłam zmęczona byciem na diecie ...co poskutkowało tym że i tak nie trzymałam się diety coraz mniej ćwiczyłam aż w końcu całkiem przestałam robić cokolwiek.... ale gdy po wakacjach się ocknęłam i zobaczyłam co się dzieje postanowiłam że wracam na dobre tory bo nie chcę znów ważyć tyle co kiedyś ... wiem że muszę się całe życie już pilnować i ćwiczyć bo tak już mam że bez diety do lecę w górę jak mało kto . Tym razem mam większą kaloryczność ale i więcej ćwiczeń i nie nastawiam się na szybkie spadki , oby tylko schudnąć do wakacji co jest realnym celem
Życzę wszystkim miłego weekendu
jeden
5 października 2019, 13:07A co jadłaś, ze kiedyś schudłaś 60kg? Niesamowity wynik:)
PannaNiecierpliwa
5 października 2019, 08:53Historia prawie jak moja, tylko mam nadzieję że ja wytrzymam. Schodzę ze 130 kg i mam nadzieję, że znajdę tą siłę aby waga nigdy nie wróciła. Bardzo dobrze, że i ty się opamiętałaś i wracasz. Powodzenia na tej diecie :)