Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Hejka

moje odchudzanie idzie mi ostatnio coś wolniutko. Nie mogę się zmobilizować zupełnie do ćwiczeń - jak to zrobić? Jak pokochać ruch?
 
     Zawsze lubiłam siedzieć w domu – typowa domatorka.  Oczywiście przed telewizorem. To dla mnie najlepszy odpoczynek, już nie zajadam przy telewizorku, ale nie ruszam się.  Już dość chwile temu kupiłam steper, ale na tym się skończyło?
  Doradźcie jak pokochać sport. Jedyny ruch to wyjście z moja suczką na spacer.POZDRAWIAM

  • jolakuncewicz

    jolakuncewicz

    28 kwietnia 2007, 12:10

    Instruktorka fitnes z Vitalii, napisała mi, że najlepszą formą ruchu i najbardziej naturalną jest spacer.Więc nie masz się co przejmować.A najważniejsze jest jak się czujesz.Tak więc życzę dużo zdrowia i pogody ducha na co dzień.Pozdrawiam.

  • jantar51

    jantar51

    28 kwietnia 2007, 10:41

    jestem trochę starsza od Ciebie, ale się wreszcie zmobilizowałam. Dopiero teraz, kiedy dzieci wyszły z domu było to możliwe. Rozumiesz: ciągłe szykowanie jedzenia (mam 2 synów). Ale lepiej późno... Chociaż może to tylko moje niedbalstwo. W każdym razie trzymam kciuki za Twoje powodzenie i życzę Ci zdrowia-wszystko będzie dobrze, trzeba tylko pozytywnie myśleć:)))