Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
kolejny mały postęp....
29 marca 2012
....jest, może nie za wielki ale zawsze, dzisiejsza waga 78,5:) do warzyw dołożyłam białko, bo nie dawałam rady na samych warzywach i owocach.
Stresuję się okrutnie bo moja najmłodsza latorośl robi właśnie drugie podejście do prawa jazdy.
Remont nadal w toku, a właściwie przerwa, bo tynki muszą ,,odpocząć" przed położeniem gładzi. Dziś przyjeżdżają meble, żadna rewelacja, bo na jakieś ekskluzywne mnie nie stać, a i te mi przetrzepały kieszeń, ale zawsze to coś nowego, świeżego. Poprzednie prawie 20-letnie już się wysłużyły.
Buziaki Dziewczyny, trzymajcie się:*****
Alianna
29 marca 2012, 13:40Latorośl da sobie radę! Oni sobie dużo lepiej radzą w tym świecie niż my. Ja także ciagle coś remontuję, niedługo zaczynam wymianę okien, a potem elewacja. O środku domiszcza, póki co nie myślę. Buźka.