Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
postanowione




      od poniedziałku trzymam się w ryzach. Jest plan naprawczy, nic nowego i nic nadzwyczajnego

Postanowiłam, że w czasie WP rezygnuję ze slodyczy i mięsa - to w ramach pokutnych.

1. wracam do 4-5 posiłków
2. ostatni posiłek 18-19ta
3. zwiększam  ilość warzyw i owoców w swojej diecie
4. nie rezygnuję z kasz, brązowego ryżu, razowego makaronu
5, pieczywo w ograniczonych ilościach i tylko razowe lub chrupkie
6.mięso wędliny na razie nie, ale nabiał i ryby tak
7. piję wodę, herbaty bez cukru: zielona, owocowa, miętowa
8.ruch (moja pięta achilesowa) tu muszę pomyśleć, na razie spacer.

 Dzisiejsze menu:
1. mały jogurt naturalny z płatkami, 1listek chleba chrupkiego z pastą rybno-jajeczną
2.mandarynka, tarta marchewka z jabłkiem
3.miseczka pomidorowej (nie zabielanej) z makaronem
4.mandarynka, 1/2 torebki ryżu z jogurtem(2łyżki) i cynamonem
5. ??????????????//

Są małe postępy od poniedziałku 1kg mniej, wiem, wiem że to wysiusiana woda ale ważne że jest mnie ciut ciut mniej
Pozdrawiam Wszystkich walentynkowo:)))))) buziaki


  • karolcia1969

    karolcia1969

    17 lutego 2013, 16:15

    ja też bez słodyczy; jem generalnie mniej, ale trudno jest mi zorganizować 5 posiłków- a tak mi służyły wcześniej! Więcej ćwiczę i masuję ciało; patrzę na Twoje menu i też by mi pasowało- ta pasta rybno- jajeczna wzbudziła moją ciekawość- podasz przepis?

  • awe58

    awe58

    15 lutego 2013, 07:04

    trzymam kciuki

  • Alianna

    Alianna

    14 lutego 2013, 19:42

    No tośmy się zrozumiały...ha, ha. Brawo! Tak trzymaj. Ja sobie też założyłam kaganiec na paszczękę i trwam póki co, choć chwilami głodna jestem jak nie wiem co.

  • Alianna

    Alianna

    14 lutego 2013, 18:27

    Słoneczko, moja babcia zawsze mawiała: Co masz zrobić jutro, zrób dzisiaj. Nie od poniedziałku, od dzisiaj :-))) Wierzę w Ciebie! Buziaczki.

  • monsia85

    monsia85

    14 lutego 2013, 17:23

    super ciesze sie ze tu jestes buziaki

  • Tessa25

    Tessa25

    14 lutego 2013, 16:30

    kg w cztery dni. super! Oby tak dalej:)