Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Powrót??


 
Witajcie, bardzo dawno mnie tu nie było. Już dawno czułam potrzebę aby tu zawitać ale z drugiej strony coś mnie powstrzymywało. Potrzebuję zmian, żle się ze sobą czuję, waga.... wstyd się przyznac. Co jakiś czas podejmuję  pseudo walkę  z kilogramami ale szamoczę się jak ryba bez wody, a waga co jakiś czas do góry i rośnie i rośnie.... Trzeba ostro wziąć się za siebie, bo połowę swojego schudnięcia zaprzepaściłam mam 17 na plusie, brrrrr.

Jeśli chodzi o inne sprawy to wszystko w miarę się układa. W grudniu wydałam za mąż najmłodszą córkę . Teraz kolej na średnią, wrzesień tego roku i najstarszą, czerwiec w 2015. Taka odwrócona kolejność . Wnusio ma już 6 i pół miesiąca, rosnie jak na drożdżach  i jak na razie chowa się zdrowo. Właśnie go pilnuję i już trzeba za nim biegać, bo bardzo bystro czołga się po podłodze, otwiera i penetruje szuflady w swoim zasięgu.

No dobrze muszę teraz przysiąść i wymyślić jakiś strategiczny plan. Pozdrawiam wszystkich znajomych i nieznajomych, trzymajcie się
  • karolcia1969

    karolcia1969

    26 listopada 2016, 15:35

    Pozdrawiam Ciebie bardzo bardzo mocno!

  • karolcia1969

    karolcia1969

    19 lutego 2015, 14:14

    jak córka się czuje?? Realizujesz jakieś postanowienia?

  • karolcia1969

    karolcia1969

    4 lutego 2015, 12:37

    wysłałam na pocztę;-)

  • karolcia1969

    karolcia1969

    2 lutego 2015, 02:00

    Pozdrawiam serdecznie!!! Już prawie od roku nie piszesz u siebie! Co dobrego?

  • karolcia1969

    karolcia1969

    24 grudnia 2014, 00:42

    Buziaki na Święta! Niech będą dla Ciebie udane, radosne, w cudownej atmosferze!

  • karolcia1969

    karolcia1969

    2 grudnia 2014, 09:07

    co u Ciebie?

  • karolcia1969

    karolcia1969

    15 października 2014, 20:37

    Hejka! A co u Ciebie? Masz jakąś diagnozę w związku z zawrotami???

  • karolcia1969

    karolcia1969

    29 września 2014, 16:45

    dzięki!

  • Spychala1953

    Spychala1953

    3 września 2014, 10:09

    Buziaki dla Eli

  • Spychala1953

    Spychala1953

    20 lutego 2014, 10:42

    Elunia włącz pozytywne myślenie bo złość na siebie samą zapędza Cię w tzw. kozi róg. Wklep sobie w Google Elżbieta Maszke i poczytaj jej bloga a zaczniesz nakręcać się pozytywnie. Pamiętaj małymi kroczkami, ale do przodu. Małe postanowienia zaprocentują na większe. Od 10 dkg zrobisz kilogramy. Postanów 10 dkg każdego dnia mniej a w tygodniu da to 70 dkg czyli prawie 1 kg. Jak z jedzeniem w dniu dasz klapę to poskacz troszkę pobiegaj wokoło stołu i będzie 10 dkg zgubione. Go, go, go. Stękanie nic nam nie daje tylko większego doła. Do roboty Elka. Buziaczki

  • Spychala1953

    Spychala1953

    19 lutego 2014, 21:56

    Dzięki. Buziaczki dla Eli. A co z Twoim strategicznym planem?

  • karolcia1969

    karolcia1969

    7 lutego 2014, 20:19

    a tak poza tym widzę, że w Twojej rodzinie dużo zmian- dziewczyny wybywają z domu, a wnusio super że nie choruje i szybko rośnie- coraz więcej ćwiczeń przy nim wykonujesz- więc zakwasy Ci niegroźne! Odstaw to, co Ci najbardziej nie służy- po kilku dniach będzie łatwiej!

  • karolcia1969

    karolcia1969

    7 lutego 2014, 16:11

    23

  • karolcia1969

    karolcia1969

    7 lutego 2014, 13:07

    do dzieła zatem! Kuj żelazo...

  • Spychala1953

    Spychala1953

    6 lutego 2014, 18:46

    Mój wnusio też rośnie jak na drożdżach. 18 skończy 8 miesięcy. Buziak

  • Alianna

    Alianna

    6 lutego 2014, 13:02

    Najlepszy plan strategiczny to miska w żelaznych karbach i ruch. Sama teraz na sobie ten plan testuję i przynosi efekty, a też zaliczyłam potężne jo jo. Buziaczki