Konto na Vitalii założyłam pod koniec grudnia zeszłego roku. Od tamtej chwili chudnę i grubnę na przemian, cieszę się i płaczę na przemian, zyskuję i tracę nadzieję na przemian ale... wiecie CO JEST NAJWAŻNIEJSZE? Najważniejsze jest to, że ostatecznie ważę dużo mniej niż tamtego grudniowego wieczoru. I na tym polega walka bo wiadomo jak to w życiu - raz na wozie raz pod wozem byle do przodu!
Cieszę się bardzo chociaż ktoś kto nie zasmakował podobnej walki na pewno nie będzie rozumiał jak można się cieszyć ponad 118 kg własnej wagi! To są takie małe - wielkie tajemnice!
Pozdrawiam wszystkich walczących!
Pantera05
1 września 2013, 14:26Najważniejsze pozytywne myślenie dzięki niemu można wszystko zrobić ;)
Invisible2
1 września 2013, 14:22I dobrze, pozytywne myślenie najważniejsze :))