Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nie wiedziałam, że będzie tak trudno zacząć.


Niestety zawaliłam. nie obyło się bez słodkości przez te dwa pierwsze dni ;/ od jutra musi być już koniec z JEDZENIEM SŁODYCZY. 

Zapomniałam już jak to jest gotować sobie obiadki, wstawać wcześniej i robić zdrowe śniadania, to jest dla mnie duże wyzwanie :) 

Jutro mam wolne w pracy, dopiero idę na 15, może jak zacznę dobrze dzień, to uda mi się też go dobrze skończyć ;) 

Kupiłam książkę ostatnio: 

Może będą w niej ciekawe porady, jak sobie radzić z objadaniem :) 

Lecę poczytać co u Was :)

Pozdrawiam :)