Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nudy


znowu ogarnia mnie nuda totalna. zaczynam wtedy ogladac glupoty przed kompem. moj narzeczony namawia mnie na granie w wowa ale mi sie nie chce. najgorsze ze wykupilam abonament na rok a tu juz chyba z miesiac minal a ja nic.nie moge sie zmusisc. znowu te same questy, instanty, raidy....bleeeee
skonczylam moje nvq lvl 3 - wow i stwierdzilam ze nuda, musze zaczac cos innego. poszlam wiec dzis w koncu do collegu ktory jest jakies 3min drogi od mojego domu i zapisalam sie na kurs informatyczny. znowu od podstaw ale co tam. przypomne sobie worda, excela, power pointa. poczuje sie znowu jak w szkole. poza tym moze poznam nowych ludzi. kurs jest darmowy a na koniec dostajesz certyfikat wiec warto. juz sie nie moge doczekac. 26 stycznia mam induction :)
dieta - staram sie choc wieczory sa najgorsze. wydaje mi sie wciaz ze jestem glodna wiec pije morze herbaty. nie podjadam wiec luz. moze ten glod siedzi mi bardziej w glowie niz w brzuchu...sama nie wiem. nie poddaje sie. walcze.