Przez kilka ostatnich dni byłam naprawdę bardzo grzeczna. I co?! I nic :/ No wiem, wiem..... to nie jest tak hop-siup że od razu wychodzi. Niby teoretycznie wiem a w praktyce to jest tak, że jeśli nic no to jedno ciasteczko nie zaszkodzi. Hmmm, źle się dzieje.
Norgusia
10 kwietnia 2014, 20:50Nie martw się! tak się dzieje! organizm protestuje przeciwko stracie tłuszczyku! wiem, ze to ciężkie do przetrzymania, bo sama już to przechodzę kolejny raz i u mnie te zatrzymania w wadze trwają po kilka tygodni...ale nie można odpuścić! Trzymaj się cieplutko!