Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Trzecia randka... :-)


Stwierdziłam, że czas popełnić kolejny wpis :-). Kochane, jak spędzacie weekend? Ja - jak zwykle ostatnio - pracowicie. Wczoraj byłam na nordicwalkingu. Dało w kość, nie powiem! Ale ku mojemu zdziwieniu nie było aż takich strasznych zakwasów, jak tydzień temu po pierwszej długiej siłowni, czy potem po basenie.. Obecnie "bujam się" z cyferką 78. Ósemka za siódemką coś nie chce odejść, Raz jej nie ma, raz wraca.. Ale mam @, to może dlatego. Cóż. Zobaczymy jak moja dzisiejsza aktywność na nią wpłynie (aquaaerobic, lekcja pływania oraz rolki...)..

A teraz z innej beczki. Jestem umówiona już na trzecią z kolei randkę z tym samym chłopakiem.. Kurczę.. Czy to już coś znaczy?? Albo przynajmniej dobrze świadczy, nie? :) Wczoraj byliśmy w kinie. Na "Epicentrum". Sam film na pewno trzymający w napięciu, choć nierealistyczny. Kształtujące się w powietrzu trąby powietrzne (akcja oczywiście w Stanach Zjednoczonych), przedstawione były trochę wręcz demonicznie. No wyobrażacie sobie pięć trąb powietrznych, sunących na raz na głównych bohaterów??! - jakiś absurd... Trochę nawet śmieszne to było! Chociaż trochę straszne! Przy tym już Park Jurajski wydaje się bardziej prawdziwy :-))

Co do samego Kolegi - podoba mi się. Jakaś strasznie zakochana nie jestem, ale ma wiele fajnych cech. Jest spokojny, umie słuchać (chyba), dobrze nam się rozmawia. Wydaje mi się, że chyba mu się podobam.. I ma strasznie długie i zakręcone w górę rzęsy! Normalnie jak ja bym takie miała, i jeszcze sobie je umalowała, to wyglądałabym zajebiaszczo! :D A na trzecią randkę umówieni jesteśmy na rowery, pojeździmy sobie po wałach nadodrzańskich - no no, nie ma to jak wspólna aktywność :-).

Pod spodem coś na osłodę:

Jest to bardzo zdrowy deser, miałam go jakiś czas temu. Jest to ugotowana kasza jaglana z dodatkiem mleka kokosowego i kakao, z syropem klonowym. I zmiksowana, żeby nie było grudek (choć nie udało mi się zmiksować jej idealnie). Na wierzchu orzechy. Baaardzo sycąca! Może być np. zamiast kolacji albo drugiego śniadania. Mniam!

Wieczorkiem Was pokomentuję. Teraz lecę na Rolki! Buźka Miśki! :-)


  • SchudnacNaZzawsze

    SchudnacNaZzawsze

    30 sierpnia 2014, 18:08

    Ale pysznosci :D

  • Makutraa

    Makutraa

    10 sierpnia 2014, 12:32

    Pewnie, że znaczy :) To aktywnego dnia!

  • blondynka.aga

    blondynka.aga

    10 sierpnia 2014, 09:48

    trzymam kciuki za kolejna udana randke