Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
CHOMIK.


Tak jest. Wyglądam jak chomik. Mój lewy policzek spuchł do rozmiarów piłeczki golfowej. Ból co prawda zniknął, chociaż od czasu do czasu muszę się wspomóc Ibumem. Nie mogę nic jeść, mam trudności z otwieraniem ust. Na szczęście kochana przyjaciółka skoczyła do bliskiego baru i kupiła mi zupę pomidorową. To mój pierwszy posiłek od dwóch dni. Od wczoraj jestem jedynie na lekach i znikomej ilości pociapcianych pomarańczy, bo tylko one przechodzą mi przez gardło. Czuję się strasznie osłabiona przez te leki. Wkurza mnie wszystko. Ciągle leżę z lodem przyłożonym do policzka w nadziei, że opuchlizna jakimś cudem zejdzie. Nie jestem nawet w stanie posprzątać w pokoju, jedyne moje zajęcie to oglądanie kolejnych odcinków seriali. Masakra!

Denstyskę mam na piątek, ale kobieta powiedziała, że jeżeli opuchlizna nie zejdzie, to nie ma sensu, zebym przychodziła, bo i tak nic nie może zrobić dopóki ząb nie wyzdrowieje. Jak kurwa ma wyzdrowieć skoro czuję, jak cieknie z niego ropa?!?!?!?!

Czuję się mega bezsilnie. Ten tydzień miał być aktywny! Nawet przywiozłam rolki z domu, żeby trochę się poruszać. I co? Pozostaje tylko modlitwa o szybki powrót do zdrowia. Jakoś to przetrwam. Muszę :(

  • CzekoladowaSilje

    CzekoladowaSilje

    1 kwietnia 2014, 21:28

    o jej biedaczysko ;c a myślałam że to ja miałam przerąbane w tym miesiącu z zębem .... bo bolał...ale to.. masakra O.o Wracaj szybko do zdrowia! Trzymam kciuki !