Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Czas zacząć! :D


Wracam znowu!

Kilka razy już byłam użytkownikiem Vitalii, jednak najwyższa pora wrócić znów! Trochę się podczas mojej nieobecności pozmieniało, ale mam nadzieje że szybko się rozprawie z nowościami ;)

Dzisiaj mało aktywnie niestety... ząb rósł całą noc i trochę jestem niewyspana, ale wieczorem będzie pierwszy trening! W planach mam skalpel Chodakowskiej. No cóż zobaczymy czy dam rade :D

Co zjadłam? niewiele... przez zęba :/ 

kawałek ciasta (pyszne malinowe mama zrobiła... musiałam :()

2 talerzyki sałatki z makaronem (trochę wysokokaloryczne ale za to miękkie xD)

2 kromki chleba razowego

pepsi 3 szklanki 

i woda woda woda... :D

Poprawię się! obiecuję!


Przez tego głupiego zęba cała twarz mnie boli, ucho... szyja też :/ Do dentysty nie idę na razie... on tylko rośnie, a na moje oko ma miejsce gdzie rosnąć, jak będzie dalej bolał to pójdę wtedy... na razie na opuchliznę pomaga woda utleniona! :D Podobno woda utleniona jest dobra na wszystko :D Zobaczymy :D



P.S. Jakby się coś jeszcze zmieniło i zjadłabym coś niedozwolonego to dopisze... Najważniejsze że trzeba się za siebie zabrać w końcu! :D