jak miło popatrzeć na mój paseczek kontroli wagi, znowu ubyło, fajnie... , aż się boję, że wkrótce może się zatrzymać, bo tak często bywa, tym bardziej, że zwiększyłam ilość treningów, dwa razy w tyg fitness i trzy razy marszobieg, właśnie zaraz się wybieram pomimo niefajnej pogody - mżawki :( nie poddaję się !
pakerka
13 września 2014, 22:19Twoje wyniki mnie bardzo motywują, bardzo się cieszę ,że mogłam Ci pomóc.:D
pakerka
13 września 2014, 17:41Brawo!!Pięknie Ewuniu:D
evigem
13 września 2014, 17:56Małgosiu, dziękuję Ci bardzo, ze mnie zmobilizowałaś, a to pociągnęło za sobą kolejne mobilizacje i postanowienia :) co z tego wyniknie? zobaczymy :D Pozdrawiam Cię i trzymam kciuki za Twój sukces :)