Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Od jabłka do ogryzka....małe szczęścia i ich
smak...


Ale to były super trzy dni!! Mąż zrobił nam super niespodziankę i przyjechał na dwa dni w odwiedzinki i przy okazji zabrał kilka spakowanych pudeł i meble do kuchni :] Bardzo przyjemny weekend :] 

W sobotę rano w pracy koleżanka ot tak sobie popatrzyła na mnie i mówi - schudłaś! widać!  Ale tak mi sie mega humorek od razu poprawił, że nie wiem :D Mąż też powiedział, że widzi że spada :D W niedzielę jak zabieraliśmy rzeczy od babci, to babcia też powiedziała, że chyba schudłam :D Nawet tata przez skypa jak z nami gadał, to też bąkną, że widać, że schodzi ze mnie :] Takie drobnostki a tak cieszą i mobilizują dalej do działania :] 

Ciekawa jestem co powie mój diabetolog, bo idę do niego na wizytę w czwartek. 


Bardzo lubię ten motywator, no i tak pasuje mi do mojego dzisiejszego wpisu :D tylko ja na obecną chwilę zmieniłabym trenuj na dietuj ;)

  • angelisia69

    angelisia69

    7 czerwca 2016, 13:29

    im wiecej takich drobnostek tym lepiej,motywacja wzrasta do dalszego dzialania ;-) tylko nie osiadaj teraz na laurach a walcz dalej ;-)

  • Elamela.gd

    Elamela.gd

    6 czerwca 2016, 20:03

    majątek za taką rodzinkę i znajomych :)))

    • EvitaVianne

      EvitaVianne

      7 czerwca 2016, 14:43

      W szoku byłam jak usłyszałam to od babci, bo ona raczej z typu osób prędzej dokuczającyhc i dogadujących niż chwalących :D

  • annaewasedlak

    annaewasedlak

    6 czerwca 2016, 19:08

    Miło słyszec takie słowa że inni zauważają spadek. Pozdrawiam

    • EvitaVianne

      EvitaVianne

      7 czerwca 2016, 14:43

      Bardzo miło - no megasnie mi się humor poprawił po takich słowach :]