Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pierwszy killer w moim życiu.. zrobiłam cały! :D ♥


Hej Wam! :)
Sama jestem w szoku, że zrobiłam caaałego killera. Było ciężko, nawet bardzo. Ale jakoś dałam rady :) W pewnym momencie usłyszałam "to już ostatnie ćwiczenie w programie" i takie <już??> Myślałam,że program mi się nie spodoba, a jest wprost przeciwnie:) Wymagający (ale to lubię) i całkiem przyjemnie czułam się po skończeniu.

Muszę jednak przyznać, że po dodaniu wczorajszego wpisu jeszcze zjadłam ciasto masakra..
Dziś na wadze +0,2kg, na szczęście nadal 72.. Więc to było moją motywacją "a może dziś killer?". Zwłaszcza, że waga wzrosła, a w dodatku jutro mamy rodzinna imprezę u nas, więc będzie baaardzo ciężko poćwiczyć, co do jedzenia, jeszcze gorzej. Postaram się jeść z umiarem, zobaczę, jak będą mi szły kalorie, może wtedy pozwolę sobie nawet na deser. Bo nie chcę później żałować,że zjadłam. To nie dieta, tylko zmiana żywienia na stałe, więc same wiecie Nie wiem, jak z czasem, będę musiała od rana pomagać w kuchni etc., mooże wcisnę jakieś ćwiczenia, może wieczorem po całej imprezie rower, w najgorszym przypadku spacer-długi. Mam nadzieję,że dam radę i nie będzie tzw. "cheat day'a". Ile można?

Co ja dziś zjadłam.. :
*miseczka zupy ogórkowej
*2 parówki
*marchewka, trochę arbuza
*miseczka jagód
Kurcze, jakoś niedużo pod względem kalorii.. ale w zasadzie.. zapomniałam wspomnieć, że z łóżka wstałam chwilę przed 12 dlaczego?

Otóż późnym wieczorem załączyłam sobie film.. z napisami,no cóż. Ale nie żałuję. Ma tytuł "Now is good", opowiada historie 17latki chorującej na białaczkę, nie kontynuowała leczenia, z każdym dniem była coraz słabsza, w międzyczasie się zakochała. Może brzmi średnio,ale film bardzo dobry. W ostatnich minutach (no dobra, około 40 xD) płakałam okropnie. Zmienia się podejście. Polecam :)

co do aktywności..:
*3x 5minutowe ćwiczenia na nogi-15min
*skalpel-40min
*killer-40min ( z dumą to ogłaszam!)
razem ok. 1h35min
Ojj..coś tego coraz mniej Aczkolwiek było tez jakieś sprzątanie, urwanie głowy, mam "wytłumaczenie"

Mam nadzieję na jakiś spadek? Tak troszkę?

Pozdrawiam i powodzenia Wam życzę! <3

♥♥♥
  • siczma

    siczma

    28 lipca 2013, 10:19

    Gratulacje, ciastek sie nie przejmuj d:)

  • OdPoniedzialku

    OdPoniedzialku

    27 lipca 2013, 22:43

    oo moze ogladne.. powodzenia w odchudzaniu!

  • rubinald

    rubinald

    27 lipca 2013, 22:37

    woow, gratki :)

  • pecan

    pecan

    27 lipca 2013, 22:36

    gratuluję! ja pierwszego nie dokończyłam, ale może dlatego, że zabrałam się za niego po skalpelu xD