Hej :)
Dziś zdecydowanie zaszalałam z jedzeniem.. @ dała się we znaki. Miałam apetyt.. nie nie.. to był APETYT. Wpadłam w szał, potrzebowałam czekolady i czegoś słodkiego W związku z tym, zjadłam sporo ciasta "murzynka"-zawiera kakao, nie mogłam się powstrzymać, miska zupy pomidorowej (zamiast śmietany-mleko:o), trochę arbuza, kromka domowego ciemnego chleba z ziarnami, dietetyczny, bo mama zapomniała dodać soli , naleśnik z kapustą i grzybami.. Byłoby w miarę okej, gdyby nie te ciasto. Kurcze, zawsze mam taki dzień czy dwa szału na czekoladę w trakcie okresu. Oby nie było zbyt wielkiego skoku w górę, ponieważ..
dziś waga (mimo @) wskazała 71.3kg! ♥ Spadek 0,9kg przez trzy dni. Tak, jak zakładałam. Oby tak dalej!
Jutro dzień odpoczynku od Chodakowskiej, ale za to planujemy wycieczkę rodzinną-rowerową. Razem wyjdzie pewnie ok. 40 kilometrów. Jedziemy do pobliskiego obozu zagłady.. Mój pomysł, strasznie interesuję się historią takich miejsc, generalnie II wojną światową. :PP Może zrobię jeszcze ćwiczenia na nogi, ale zobaczymy :)
dzisiejsza aktywność fizyczna:
*skalpel-40min
*turbo-40min
*3x 5minutowe ćw. na nogi-15min
*trampolina-5min
*rower-ok 25km, 70minut
razem ok. : 2h50minut
Kurcze no raz mam dobre nastawienie, że figura już nie jest najgorsza, a za jakiś czas patrzę i widzę te wielkie uda i brzuch. Ech.. No cóż, trzeba walczyć ^^
Oby jutro było lepiej! Pozdrawiam!:>
♥♥♥
Natie7
3 sierpnia 2013, 23:11O ja za dwa kilka dni będę walczyć z okresowymi ochotami.. nie wiem czy da się to jakoś wyplenić,ale też tak mam.. jedyne czego pragnę to czekolada. Jestem pod wrażeniem tego, ile aktywności fizycznej 'uprawiasz' wow.. ja byłam z siebie dumna jak zrobiłam jednego dnia Skalpel 1 i 2,ale tu widzę marnie wypadam :) Chyba dzięki Tobie jutro podkręcę obroty.. tak tego szukałam ;d