Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
W końcu porządny wpis! :) :)


Hej :)
Ja tryskam humorem, pewnie dzięki endorfinom uzyskanych przez niedawne ćwiczenia Jak u Was?
Co do kalorii to zjadłam ich dziś.. +/- 1230. Nie wiem dokładnie, miało być 1200, ale nie przesadzajmy, to tylko 30 kcal ;d

A co do aktywności, to był killer, skalpel, trampolina, ćwiczenia na nogi, bieganie (???-ok.35minut,ale tempo chyba większe),skakanka, razem około 3h5minut mrrr, wracam na dobre tory!

Mam problem, bo tabelka ze skalpelem etc nie była przez jakiś tydzień uzupełniana i już nie pamiętam,co było, a co nie..więc chyba z niej zrezygnuję ;P
za to jest tabelka ze skakanką!:) -w końcu się skacze,a nie 2-4minuty ;d




Aa, no i czuję zakwasy. JUŻ. A co będzie jutro? cóż, wolę to, niż poczucie ciężkości


Decyzja o planowaniu się powiodła, wszystko zrobione! (oprócz roweru, ciągły deszcz)

Oglądałam dziś buty do biegania. No cudeńka:) mamuśka się zainteresowała, ale ceny trochę ją zdziwiły ;d no cóż, chyba zrozumiała aluzję co do ew. prezentu
Lecę się ogarnąć, potem jeszcze trochę pracy ;)
Pozdrawiam  ^^



  • Wyrzyk

    Wyrzyk

    21 sierpnia 2013, 23:42

    Super podejście do sprawy. Zwiększ pojedyńczy wysiłek (w przypadku biegania) do 40 min. Nawet zmniejsz temp ale żeby te 40 minut było. Buty do biegania fajna sprawa. Poleca asicsy nie koniecznie fajne adasie czy "najacze" haha :D Jak lubisz skaknkę ogarnij moje filmy mam w nich wiele skocznych ćwiczeń. Pozdrawiam i życze powodzenia