Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Love is in the air.(w wielu znaczeniach)


Witam Was! ♥ Tryskam radością, jestem szczęśliwa jak.. nigdy(?). W każdym bądź razie jest świetnie.

Oczywiście tak, jestem zakochana ze wzajemnością, mój związek się rozwija, jest naprawdę dobrze Ale nie o tym powinnam tu pisać, choć w sumie humor jest tak dobry chyba dzięki temu Panowi. :P

hmm, wpadło mi kilka kilogramów na plusie i szczerze mówiąc, nie cieszy mnie to, chociaż np. nie wstydzę się siebie przy M. Tak czy inaczej już zaczęłam się zbierać, spadek jest, a teraz wkręciło mi się na maxa. Chcę duużo ćwiczyć i wyglądać naprawdę dobrze. Zrobię sobie chyba takie karteczki, które będę losować i pokażą mi, co 'dziś' mam ćwiczyć. Zawsze to coś innego, nie lubię monotonii


W sumie kolejnym faktem jest studniówka. 15 lutego. I co jak co, ale powodem, który m.in. zachęca mnie do ogarnięcia się jest to, iż tańczę poloneza w drugiej parze, więc cały czas z przodu i na widoku
Mam nadzieję na zrzucenie jakichś 6kg. Wtedy byłoby już okej i kolejne spadki już na spokojnie :)
Wagi z dziś nie podam, będę odnotowywała tylko spadki.


Liczę na siebie i na Was, powodzenia! :))


  • MusingButterfly

    MusingButterfly

    23 grudnia 2013, 20:31

    Oby spełniło się to czego pragniesz !:*