Dziś dopiero drugi dzień diety, jednak już mogę powiedzieć, jest przepyszna, a zarazem taka prosta :) Jedząc tak smacznie utwierdzam się w przekonaniu, że podjęłam dobrą decyzje.
Omommom :)
Jeszcze tylko poćwiczyć i już w ogóle będzie cud, miód i orzeszki :)
running.girl
19 grudnia 2016, 10:44Ćwiczenia mam nadzieję że były? :D
EwelinaEw
19 grudnia 2016, 16:18Dzisiaj dopiero będą :) ale spokojnie, nie mam zamiaru się obijać :)