Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zdjęcie prawdę ci powie.


Powie oj powie, i to tą najgorszą.

Wczoraj mój mąż tak podekscytował się portretem i jego wielkością że wpadł na pomysł żebym stanęła przy portrecie i cyknął mi kilka fotek.

Se myślę dobra, i tak nikt tego nie zobaczy, a jeśli nawet już to wąskie grono naszych znajomych. A ja co? Akurat tego dnia nie dbałam o to jak wyglądam. Na zdjęciu dopiero widzę jak dużo pracy przede mną, w lustrze widzę zupełnie inną osobę. Czyli to jak siebie postrzegasz zależy też od perspektywy.

Mam 4 miesiące żeby się ogarnąć i doprowadzić do stanu w którym nie będę się wstydzić pokazac swojego zdjęcia.

Ćwiczenia które do tej pory robiłam zaczynają mnie nudzić i sama sobie ułożyłam trening. Ok 50-60 minut rozłożyłam na pięciominutowe części. 5 minut wolnych ćwiczeń, 5 szybko, i tak na zmianę, po 20 minutach 10 minut ćwiczeń na brzuch i nogi, potem znów po 5 minut wolno i szybko, a na koniec 5-15 minut na twisterze.

Nie mam określonego planu jakie ćwiczenia w jakiej kolejności, wszystko intuicyjnie. Zobaczę z jakim efektem.

W Lany Poniedziałek ważenie, nie zamierzam sobie odpuszczać nawet przez te dwa dni. 

Porządki w trakcie. Mycie okien dzisiaj i zmiana pościeli. W kuchni szafki mam wysprzątane zostały 4 szuflady i szafki w łazience. Regularnie robię tam porządek więc za dużo pracy nie mam.

W piątek zmywanie kurzy z żyrandoli, karniszów i znad segmentów. Przecieranie ścian. Odświerzenie dywanów. Odkurzacz piorący to super sprawa. :)

Firanki zawsze zakładam od razu po praniu więc zrobię to w sobote kiedy najgorsze brudy pójda wek.

A jutro jadę do Łomży z moim najmłodszym do poradni neurologicznej na ostatnia kontrolna wizytę, ale to tylko formalność. Przy okazji zaopatrzę się w kilka arkuszy papieru bo już mam plan co zrobić do domu na ścianę, a mąż raczej mi nie odpuści po wczorajszym.

Idę pobuszować po Vitalii. Mam na to ok pół godziny.

Pa pa.

  • cessiopeia

    cessiopeia

    17 kwietnia 2014, 15:27

    W ćwiczeniach najgorsza jest rutyna! Układanie sobie własnych programów treningowych to moja rutyna i w ten sposób każda aktywność jest dla mnie wielką przyjemnością! :D

  • andzia655

    andzia655

    17 kwietnia 2014, 00:14

    Oj te porządki przedświąteczne; - ))) wszystkie mamy to samo :-))) Buziaczki :-)))