Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Marzec 31/31. Osiągnięte 33,333333% sukcesu.
Podsumowanie


No 1/3 drogi za mną. Waga pokazała 81 kg mimo napuchnięcia. Spadek tygodniowy 0,5 kg, co daje łącznie -8 kg. Zostało jeszcze 16 kg do zrzucenia. Cóż ten miesiąc zaliczam do takich normalnych pod względem wagi i wydaje mi się że już nie będzie takich super spadków jak na początku.

Podsumowanie 2 mieisęcy:

talia: - 4.5 cm

pępek: -4.5 cm

biodra na wysokości pachwiny: -8 cm

biodra: -5.5 cm

udo: -5 cm

łydka: -3 cm

biceps: -1.8 cm

biust: -6 cm

pośladki: -5.5 cm

Z innych zmian to zauważyłam że już nie mam tylu wyprysków na twarzy, skóra jest gładsza, cellulit się zmniejszył. Same plusy.

Dokładną prawdę powie mi poniedziałkowe ważenie u dietetyczki.

Zaczynam porządkowanie domu przed świętami więc nadrobię wieczorkiem.

  • Aneetkaaa

    Aneetkaaa

    1 kwietnia 2017, 17:03

    Piękny wynik ! Gratulacje ;)

  • aniapa78

    aniapa78

    31 marca 2017, 10:44

    Gratuluję! Trzymam kciuki za dalsze spadki!

  • zakrecona_zona

    zakrecona_zona

    31 marca 2017, 10:09

    super zmiany. gratuluję! :)

  • jamarja

    jamarja

    31 marca 2017, 09:46

    Świetne wyniki! Biodra i nogi bardzo ładnie Ci spadły, w ogóle wszystkie obwody spadają Ci rewelacyjnie. I na pewno korzyści ze schudnięcia jest więcej: zdrowie,sprawność, samopoczucie, nastrój itd. Bo u mnie to tak działa:)