Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pada... nie lubię deszczu...


Dzień dobry kochane!

Pogodę mamy fatalną ale zapowiadali że to tylko dzisiaj ma tak być i mam nadzieję bo nienawidzę jak pada. Nie mogę wtedy jeździć na rowerze, tylko zostają ćwiczenia w domu do których praktycznie się zmuszam, wolę ruch na powietrzu. Jak przestanie lać i trochę obeschnie to czeka mnie koszenie trawy, nawet lubię to robić.

Synek odpukać ładnie znosi brak pieluchy, a co za tym idzie ja nie muszę ciągle prać, a przy tej pogodzie to nawet nie schnie ładnie.

Dietkowo idealnie nie zaliczam żadnych wpadek tylko przed @ jakaś taka opuchnięta się czuję więc piątkowe ważenie może być klapą.

Menu:
śniadanie: kromka razowca z serem feta i pomidorem + jogurt naturalny + herbata
II śniadanie: 400g pomidorów z cebulką
obiad: makaron z kurczakiem, papryką i cukinią + pomidor
kolacja: jogurt naturalny z płatkami + herbata

Buziaczki!!!
  • Justynak100885

    Justynak100885

    26 czerwca 2013, 15:42

    U mnie juz drugi dzien leje!!! Ja tez cwicze teraz w domu- nic na to nie poradzimy :d