Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wtorkowo po przerwie...


Witam Wszystkich!!

Niestety nadal brakuje mi czasu, ale jest co raz lepiej i mam nadzieję że już będę robić wpisy regularnie.

Przez ostatni tydzień nic nowego się nie wydarzyło. Trochę się nam pogoda popsuła i niestety młody siedzi w domu i marudzi.

Jednak ja nie odpuszczam moich marszów i zwiększyłam dystans.
Jak się unormuje pogoda to nareszcie pojeżdżę na rowerze. Co prawda codziennie pedałuję na stacjonarce ale już bym chciała poczuć ten wiatr we włosach

Waga się chyba na mnie obraziła i dalej stoi w miejscu.

dzisiaj byłam u krawcowej zawieść parę rzeczy do zwężenia między innymi płaszczyk kupiony zeszłej wiosny. Nie nosiłam go za wiele ale po zwężeniu będzie jak znalazł.

Dietka jest.

Pozdrawiam.

  • martini244

    martini244

    5 marca 2014, 12:07

    Widze,ze te same formy aktywnosci preferujesz;)Milego dnia

  • jamay

    jamay

    5 marca 2014, 08:30

    Zwężane ciuszki..ale fajnie. U mnie wszystko za ciasne :P

  • breakwater

    breakwater

    5 marca 2014, 01:01

    ja juz zaliczylam piersza wycieczke rowerowa tego roku :-D sloneczko bylo, wiec super! :)

  • ButterflyGirl

    ButterflyGirl

    4 marca 2014, 22:26

    Dziekuuuje :* uwielbiqm wizyty u krawcowej hihi :-)

  • agaa100

    agaa100

    4 marca 2014, 22:00

    Fajnie tak widzieć jak ubrania stają się coraz większe ...

  • ewela22.ewelina

    ewela22.ewelina

    4 marca 2014, 21:55

    super ci idzie:)

  • jolakosa

    jolakosa

    4 marca 2014, 21:49

    Mi krawcowa w Realu krzyknęła 40 zł za zwężenie legginsow... dobrze że inne rzeczy robię sama na maszynie

  • Mycha1805

    Mycha1805

    4 marca 2014, 21:35

    Tez musze pomyslec o kupnie rowera, na powietrzu jest zawsze inaczej. Milo, ze zajrzalas :) mimo zastoju wagi cel jest na wyciagniecie reki :) pozdrowionka :)