Piąty dzien diety i daje rade! Powiedzialam sobie: nie wolno podjadac i koniec:) wczoraj przyjechali do nas rodzice z dziadziem i przescigali mnie po sklepach tak, ze nie mialam sily jesc kolacji i zjadlam tylko pomarancze:)) jestem z siebie bardzo dumna! kupilam wage i okazalo sie, ze myslalam, ze waze wiecej, ale tak nie bylo:)Hurra!