Po ostatnim zastoju wagowym nawet nie chciało mi sie pisac, ale po tygodniu waga ruszyła!!! I to o 1.30kg!!! Czad! Balam sie, ze utkne na dluzej, a to by dzialalo na mnie baaardzo demotywujaco;)
Poza tym jedziemy w nocy z mężem do Bielska Białej na komunie w nocy.... strasznie mi sie ne chce, bo 2 noce z rzedu spedzimy w autobusie, a nie chcemy jechac autem, bo nie znamy drogi, poza tym to drugi koniec Polski....no nic, moze przezyjemy :)) troche sie boje tylko o dietke, bo wiadomo jak to jest na komuniach...
No nic.
MIŁEGO WEEKENDU!!!
Karolii
1 maja 2010, 11:21super :D widzisz mówiłam ze kiedyś w koncu ruszy a tu teraz taka niespodzianka :D powodzenia :)