:/ wreszcie sie waga ruszyla!
menu
sniadanie: satino
obiad: kanapka z serem i majonezem
kolacja: zupka chinska
przed snem: pol bulki z serem i sosem greckim
do tego mnostwo wody z cytryna
wczoraj wyczailam w sklepie taka fajna woda ma zero kalorii l-karnityne i jest slodka:D o smaku grejpfrutowocytrynowym naprawde nice:]
chyba nie pojedziemy na majorke bo podobno jest tam brzydka pogoda:/ i nie wiemy co zrobic gdzie indziej drogo albo nie da sie doleciec fajna opcja jest do maroko ale ja sie tam boje poleciec:D
dzis robie tort na imieniny mamy i babeczki dla znajomego troche mi sie nie chce:/
a jutro do mamy na imieninowa pizze i ja jako jedyna nie bede jesc ogolnie nie robi ale pizza ma to do siebie ze tak pieknie pachnie ale dla mamy wszystko wczoraj mi powiedziala ze bedzie miala cementowany kregoslup i grozi to paralizem:/ tzn ma podjac decyzje bo tak rak z kregoslupa nei bedzie sie przenosil:/
i robie jej tort arbuzowy pierwszy raz ciekawa jestem jak wyjdzie mam aromat arbuzowy i chce go uzyc:D a biszkop poleje likierem melonowym:D
alya88
2 września 2011, 17:04dlaczego boisz się Maroka?:>