Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:D


nom wreszcie:D wystraczyl jeden kilo i model szczuplejszy:D chodz mysle ze ten kilo to wynik mojego wczorajszego zamieszkania w toalecie:/ choc udalo mi sie go wczesniej zrzucic ale wrocil wraz z okresem... a i tak dzis musze uwazac bo moj zoladek jest w oplakanym stanie:( nawet poranna kawe zastapilam herbata az samej mi to pokazuje jak jest zle...