Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:]


pol kilo na plusie:D ale zjadlam paczke chipsow wiec nic dziwnego:/
nawet mi nie smakowaly nie wiem po co je zjadlam
mialam ochote na cos dobrego a kurde dla wegan maly wybor wsrod przetworzonego chamskiego jedzenia:D
ale ogolnie zle nie bylo

sniadanie: bulka z pasztetem sojowym+ kawa z 2 lyzkami syropu z agawy
obiad: pol glowki salaty +kielki + warzywa
kolacja: pol kromki chelba z pasztetem sojowym i jablko
i paczka chipsow w ciagu dnia

nie jem normalnie kolacji ale moj przyszly maz grzal sobie pizze i myslalam ze zapach spowoduje u mnie smierc glodowa
i to ciagle jego podsuwanie zarcia po nos "moze jednak chcesz?"
a wie ze nie jem ani sera ani miesa:/
musze isc sie zbierac do pracy:D