Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:D


wkoncu mam chwilke wolna:D duzo sie dzieje ostatnio za 2 tyg wracam do polski:D maz zostaje maly idzie do zlobka:] a ja do pracy na 3 dni na poczatke ale jestem przerazona bardzo wybila mnie z rzeczywistosci ta Szkocja tylko spacerki zakupy w tesco i tyle a teraz czas na prawdziwe zycie... z obowiazakmi i rachunkami do placenia:/

diete z ograniczen zmienilam na dash gdzie liczy sie porcje danych produktow polema ja wszystkim nie podchodze do niej jak do diety tylko jak do nowego sposobu zycia chudne wolne ale za to jak sobie pozwole czasem a zdarza mi sie raz wtyg zjesc jakies chipsy czy zrobic ciasto to nic mi nie wraca 

no i spada ciagle waga w sumie pierwszy raz od 4 lat :D i nie cwicze tylko co 2 dzien ide na szybki godzinny spacer:]

ale zamiast wozka biore nosidlo zeby miec dodatkowe obciazenie w postaci dziecka:D

obym schudla w miare az zacznie chodzic bi nie nadaze z tym balastem 

tu tez juz pracuje w weelendy w domu ale jakis rozruch musialam miec

bo jak 2 dni przepracuje z zrzeu to ciezko pon caly spie po takim weekendzie

chcialabym od listopada isc na 4 dni do pracy ale nie wiem nie bede sie spinac jakos super zeby tak sie stalo:D

lece zglebiac filozofie minimalistow i sie pakowac

pozdrowiaczki:D

  • doloress1988

    doloress1988

    25 kwietnia 2016, 16:37

    O witam po dłuuugiej nieobecności ;)) powodzenia!