Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
pierwsze "schody"


A dzisiaj, z nieznanych mi przyczyn, delikatny wzrost wagi - równo 90kg.

Pewnie to normalne.

Za to w kwestii kondycji fizycznej coraz lepiej - właśnie skończyłem 9km na bieżni w czasie godziny. Udało się to wcześniej, niż myślałem. A po zejściu z bieżni nie byłem nawet zmęczony specjalnie - gdyby nie to, że trzeba trochę popracować, to na bieżnię zaraz bym wrócił na kolejne 9km ;)

W każdym razie dam znać jutro lub pojutrze, czy waga ruszyła ponownie.

Pozdrawiam
  • NextAngel90

    NextAngel90

    12 czerwca 2013, 14:40

    :) kondycja poprawia się bardzo szybko, gdy regularnie się nad nią pracuje;) pwodzenia;)